Mistrzostwa rozwijają turystykę? Mit obalony!

Ku zaskoczeniu wielu hotelarzy, wydarzenia sportowe na skalę światową nie wpłynęły na zwiększenie popularności miejscowości, w jakich odbywały się eventy. Według danych zebranych przez trivago.pl, wzrost zapotrzebowania na noclegi w takich sytuacjach jest chwilowy i nie przekłada się na rozwój turystyki.
Zarówno podczas Mistrzostw Świata (2014) jak również Mistrzostw Europy (2012) w piłce nożnej, kibice przybywali do krajów nastawieni na wsparcie swoich drużyn. Wielu z nich spodobała się Polska, Ukraina, czy też Brazylia, jednak twarde dane wskazują na to, że powroty do wspomnianych krajów są rzadkością.
Jak się okazuje, wzrost zainteresowania państwami, w których odbywały się ważne wydarzenia sportowe, miał związek z wieloma czynnikami. Nie był jednak spektakularny, biorąc pod uwagę ilość turystów z poprzednich lat. Choć w okresie od stycznia do czerwca 2012 roku, wzrost zainteresowania noclegami w Polsce i na Ukrainie wzrósł o 34%, wciąż ilość turystów była mniejsza o 8% w porównaniu do roku 2011, kiedy to nie odbywały się mistrzostwa.

Sytuacja w Brazylii miała się nieco lepiej. Podczas trwania Mistrzostw Świata (12.06-13.07) zainteresowanie noclegami wzrosło aż o 253%. Ilość obcokrajowców zakwaterowanych w brazylijskich hotelach konferencyjnych po rozgrywkach spadła o 6 proc. w porównaniu do roku 2013, natomiast w generalnym rozliczeniu jest niższa aż o 63 proc..

Podsumowując, obiekty konferencyjne inwestujące w rozwój na potrzeby realizacji ważnego wydarzenia o charakterze sportowym, spodziewać mogą się wzrostu zainwestowanych pieniędzy, jednak nie wskazane są plany daleko terminowe. Zainteresowanie zakwaterowaniem gwałtownie mija wraz z zakończeniem wydarzenia, które przyciągnęło uwagę licznych turystów, a ilość rezerwacji wraca do poprzedniego stanu. Powroty zauroczonych miastem obcokrajowców są sporadyczne.